/R. Ligocka - Księżyc nad Taorminą/
poniedziałek, 14 maja 2012
przyjaciele
"Są bowiem przyjaciele - a my instynktownie to wiemy - życzliwi, serdeczni, z którymi miło się spotykać, porozmawiać, pożartować i to wszystko. Natomiast nigdy nie należy ich sprawdzać w ekstremalnych sytuacjach - a taką staje się wcześniej czy póxniej każda dłuższa wspólna podróż. Ja sama po wszytskich, gorzkich nieraz, doświadczeniach mam prawdziwą alergię na tak zwaną paczkę znajomych. Nie chcę dopiero na miejscu dowiedzieć się, że Jaś nie lubi plaży, Ewa jest na diecie i do byle knajpy nie wejdzie, a Kazik wstaje o świcie i wszystkich do tego namawia. Nie mówiąc już o jacku, który okazuje się sknerą i nieustannie przelicza euro na złotówki, oraz Alusi, która uwielbia dyskutować z kelnerem.... A my w środku lata i przepięknych pejzaży - chcemy z tego korzystać w nasz własny, indywidualny sposób, bez zbędnych negocjacji i terapii grupowej".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz