poniedziałek, 13 lutego 2012

chwila...

"-Nie byłam tu dwa albo trzy lata. Na studiach przychodziłam tu parę razy w miesiącu, zwłaszcza, jak miałam wszystkiego dosyć. Ach... Strasznie tęskniłam za mamą. Oczywiście nie mogłam jej tego powiedzieć, bo kazałaby mi wracać, a ja natychmiast wskoczyłabym do pierwszego pociągu, więc stawałam tutaj przy barierce i wyobrażałam sobie, że widać stąd Olsztyn. Po dwudziestu minutach już nie chciałam uciekać.
- Po co mnie tu przyprowadziłaś?
- Wiesz, czego nauczyło mnie to miasto? Żeby zawsze, do końca, walczyć o siebie. Żeby nie zgadzać się na kompromisy, nie dawać się ranić."
/Magda M., odc.2/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz