czwartek, 9 lutego 2012

przy lampce burgunda...

"Przegadaliśmy cały wieczór o naszej wielkiej tęsknocie - o miłości, miłości do tej drugiej osoby, której nie umieliśmy odnaleźć. Wszystkie poprzednie, zielona jak trawa na wiosnę związki, wydawały się ciasne i duszne. Z Agnieszką byliśmy przyjaciółmi, ale nie łączyła nas erotyczna zażyłość. A miłość? Jeśli miłością jest to piękne uczucie, kiedy się pragnie szczęścia drugiej osoby, to pewnie kochaliśmy się."
/A. Cieślar - Czarny kot nocą/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz