/S. King - Czarna bezgwiezdna noc/
poniedziałek, 30 kwietnia 2012
niedziela, 29 kwietnia 2012
ktoś
"Pewnego jesiennego popołudnia, kiedy mrok zalegał już ulice i padał deszcz równy, drobny, szary, który wspomnienie słońca czyni czymś omal niewiarygodnym i człowiek za nic nie opuściłby wtedy miejsca przy kominku, gdzie siedzi zagłębiony w starych książkach (szuka w nich nie treści, dobrze znanych, ale samego siebie sprzed lat) - nieoczekiwanie ktoś zapukał do mych drzwi".
/S. Lem - Dzienniki gwiazdkowe/
piątek, 27 kwietnia 2012
czwartek, 26 kwietnia 2012
środa, 25 kwietnia 2012
stan, który kocham
Powtórzę za Beatą Pawlikowską:
"Szczęście to być dokładnie tem, gdzie chciałabyś być. W życiu, miłości, pracy, podróży. Tak właśnie czuję. Kocham życie, słońce i wiatr we włosach, a czasem mam wrażenie, że świat staje i ogarnia mnie ciepłą, przyjazną magią, potwierdzając to wszystko, co wcześniej mi się zdawało".
"Szczęście to być dokładnie tem, gdzie chciałabyś być. W życiu, miłości, pracy, podróży. Tak właśnie czuję. Kocham życie, słońce i wiatr we włosach, a czasem mam wrażenie, że świat staje i ogarnia mnie ciepłą, przyjazną magią, potwierdzając to wszystko, co wcześniej mi się zdawało".
wtorek, 24 kwietnia 2012
3 dni do weekendu...
"Dwie najlepsze rzeczy w życiu to ciepły croissant i szybki powrót do domu".
/S. King - Czarna bezgwiezdna noc/
poniedziałek, 23 kwietnia 2012
niedziela, 22 kwietnia 2012
nietykalni 2011/12 - polecam!!!
Veni, vidi, polecam!
"Ta historia zdarzyła się naprawdę. Sparaliżowany na skutek wypadku milioner zatrudnia do pomocy i opieki młodego chłopaka z przedmieścia, który właśnie wyszedł z więzienia. Zderzenie dwóch skrajnie różnych światów daje początek szeregowi niewiarygodnych przygód i przyjaźni, która czyni ich... nietykalnymi"
"Ta historia zdarzyła się naprawdę. Sparaliżowany na skutek wypadku milioner zatrudnia do pomocy i opieki młodego chłopaka z przedmieścia, który właśnie wyszedł z więzienia. Zderzenie dwóch skrajnie różnych światów daje początek szeregowi niewiarygodnych przygód i przyjaźni, która czyni ich... nietykalnymi"
/www.filmweb.pl/
sobota, 21 kwietnia 2012
piątek, 20 kwietnia 2012
czwartek, 19 kwietnia 2012
kobieta jak milion dolarów
"No właśnie, kim ona jest, owa kobieta jak milion dolarów? Na pewno nie piękną i pustą lalką Barbie, ale przede wszystkim kobietą z krwi i kości. Atrakcyjną ale nie wulgarną. Pewną siebie ale nie bezczelną, zdecydowaną ale nie agresywną i decydującą o wszystkim za innych. Kobieta jak milion dolarów to kobieta żyjąca z pasją, znająca swoją wartość, inteligentna i przedsiębiorcza. Umie się cieszyć ze swoich i cudzych sukcesów, ale która też nie rozpacza ponosząc porażkę. Szybko analizuje sytuację i bierze się w garść."
/ze strony www.planetakobiet.pl/
środa, 18 kwietnia 2012
na tropie.
"Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie
wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych
zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla
którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego
kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności - to
znaleźć skarb."
/Waldemar
Łysiak/
wtorek, 17 kwietnia 2012
osobistość?
' Wszyscy ludzie powinni mieć rozum, serce i energię, tylko - nie za dużo rozumu, nie za
dużo serca, nie za wiele energii... Bo co innego jest ustępowanie wszystkiemu i
wszystkim, a co innego - narzucanie swoje osobistości. Co innego ślamazarna
bierność, a co innego nieuznawanie żadnych praw poza swoimi interesami czy
kaprysami".
/B. Prus - Emancypantki/
poniedziałek, 16 kwietnia 2012
prawda?
"Jedna z okrutniejszych lekcji życia (oraz śmierci): To, co się liczy dla nas, nie musi
się liczyć dla innych, nawet jeżeli jesteśmy sobie bliscy. Inni niekoniecznie
kochają to, co my, czy nienawidzą tego, co my. Nasza prawda bywa dla nich
kłamstwem".
/J. Carroll - Szklana zupa/
niedziela, 15 kwietnia 2012
gdzieś we mnie...
"Gdzieś w centrum miasta, które tkwi w każdym z nas, leży cmentarz starych miłości.
Szczęściarze, zadowoleni ze swojego życia i z tego z kim je dzielą, przeważnie o
nim nie pamiętają. Nagrobki są wyblakłe lub powywracane, trawa nieskoszona,
wszędzie plenią się jeżyny i dzikie kwiaty. U innych miejsce to wygląda
dostojnie i schludnie jak cmentarz wojskowy. Kwiaty podlano i ułożono, wysypane
tłuczem ścieżki są starannie zagrabione. Widać ślady częstych
odwiedzin.
Cmentarz większości z nas przypomina szachownicę. Niektóre pola są zaniedbane albo wręcz leżą odłogiem. Kto by sobie zawracał głowę nagrobkami – czy też miłościami, które pod nimi spoczywają? Nawet nazwiska zatarły się w pamięci. Inne groby pozostają jednak ważne, choć byśmy niechętnie się do tego przyznawali. Odwiedzamy je często – prawdę mówiąc – zbyt często. Nigdy nie wiadomo, jak się będziemy czuli po wyjściu z cmentarza: czasem będzie nam lżej, czasem ciężej na duszy. Nie sposób przewidzieć w jakim nastroju będziemy wracać do domu teraźniejszości".
Cmentarz większości z nas przypomina szachownicę. Niektóre pola są zaniedbane albo wręcz leżą odłogiem. Kto by sobie zawracał głowę nagrobkami – czy też miłościami, które pod nimi spoczywają? Nawet nazwiska zatarły się w pamięci. Inne groby pozostają jednak ważne, choć byśmy niechętnie się do tego przyznawali. Odwiedzamy je często – prawdę mówiąc – zbyt często. Nigdy nie wiadomo, jak się będziemy czuli po wyjściu z cmentarza: czasem będzie nam lżej, czasem ciężej na duszy. Nie sposób przewidzieć w jakim nastroju będziemy wracać do domu teraźniejszości".
/J. Carroll - Zakochany duch/
sobota, 14 kwietnia 2012
przyszłość
"Nie możesz zmienić przeszłości, ale przeszłość zawsze powraca, żeby zmienić Ciebie.
Zarówno twoją teraźniejszość jak i przyszłość".
/J. Carroll - Białe jabłka/
piątek, 13 kwietnia 2012
poza ciszą...
"Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub
zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza -
wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas,
pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że
przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw".
/J. Carroll - Poza ciszą/
czwartek, 12 kwietnia 2012
środa, 11 kwietnia 2012
wtorek, 10 kwietnia 2012
pytać
Najważniejsze, abyśmy nigdy nie przestali zadawać
pytań. Ciekawość ma swoje własne racje istnienia. Nie sposób nie oniemieć z
zachwytu, gdy kontempluje się tajemnice wieczności, życia, czy też wspaniałej
struktury rzeczywistości. Wystarczy spróbować pojąć choćby drobny fragment tej
tajemnicy każdego dnia. Nigdy nie wolno utracić tej świętej ciekawości.
/A. Einstein/
poniedziałek, 9 kwietnia 2012
z fascynacji...
Ciąg Fibonacciego – ciąg liczb naturalnych określony rekurencyjnie w sposób następujący:
- Pierwszy wyraz jest równy 0, drugi jest równy 1, każdy następny jest sumą dwóch poprzednich.
Wyrazy ciągu Fibonacciego to:
0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144, 233, 377, 610, 987, 1597, 2584, 4181.
Ciąg został podany w 1202 roku przez Leonarda z Pizy zwanego Fibonaccim w swoim dziele Liber abaci jako rozwiązanie zadania o rozmnażaniu się królików. Nazwę "ciąg Fibonacciego" spopularyzował w XIX w. Édouard Lucas[2].
niedziela, 8 kwietnia 2012
Alleluja!
http://www.youtube.com/watch?v=YrLk4vdY28Q&ob=av2e
Z najlepszymi życzeniami spokojnych i pełnych miłości Świąt Wielkiej Nocy! Niech przyniosą radość i nadzieję, że po nocy smutku wstaje nowy dzień, który pozwala odrodzić się na nowo!
Z najlepszymi życzeniami spokojnych i pełnych miłości Świąt Wielkiej Nocy! Niech przyniosą radość i nadzieję, że po nocy smutku wstaje nowy dzień, który pozwala odrodzić się na nowo!
sobota, 7 kwietnia 2012
święconka
"W Wielką Sobotę odbywa się uroczyste święcenie pokarmów. Niegdyś księża jeździli do domów wiernych, aby tam poświęcić wszystko jedzenie, które miało być spożywane w czasie Niedzieli Zmartwychwstania. Na przełomie XVIII i XIX wieku jednak zaniechano tego zwyczaju. "Święcone" swymi tradycjami sięga czasów pogańskich, jednak Kościół uświęcił te tradycje, błogosławiąc byt doczesny, aby w ten sposób podkreślić, że "wszystko dla nas i dla naszego Zbawiciela". |
Pisanki - nie wiadomo dokładnie, skąd wywodzi się zwyczaj malowania jajek. Jedni twierdzą, że św. Magdalena dowiedziawszy się o zmartwychwstaniu Jezusa pobiegła do domu i zobaczyła, że wszystkie jajka stały się kolorowe. Inna wersja przypisuje to Matce Bożej, która błagając Piłata o darowanie życia Synowi, zaniosła jego dzieciom kolorowe jajka w prezencie.
Malowanie jajek na Wielkanoc, to tradycja wciąż żywa i szeroko rozpowszechniona, chociaż dziś już rzadko zdobi się je w tak kunsztowne i wyszukane wzory, jak dawniej. Barwy pisanek mają swoje symboliczne znaczenie; tak więc fioletowa i niebieska oznacza żałobę i Wielki Post, czerwona - krew Chrystusa przelana na krzyżu za nasze grzechy, a zielona, brązowa i żółta - radość ze zmartwychwstania.
Najłatwiej było zawsze pomalować jajka na jeden kolor (tzw. kraszanki). Używano do tego różnych naturalnych barwników, jak na przykład łupinek z cebuli, kwiatów malwy, kory dębowej lub olszowej. Ornamenty uzyskiwano "pisząc" na nich przed malowaniem roztopionym woskiem (pisanki), aby farba nie pokryła powoskowanych wzorów.
Dawniej wierzono, że jajka posiadają moc magiczną i chronią przed złymi duchami. Często zakopywano je w polu, aby zapewnić sobie dobry urodzaj, lub w kurnikach, aby kury dobrze niosły."
/zaczerpnięte ze strony www.ppld.co.uk/
piątek, 6 kwietnia 2012
Wielki Piątek
"Tylko pokora zdobywa świat. Najbardziej gorszą się ateiści naszą pewnością siebie i tupetem, zwłaszcza gdy słyszą ciągle: Ja mu pokażę! Zdarza się, że przyjdzie do Kościoła Bożego człowiek zagubiony, z resztkami swej wiary, z tysiącami wątpliwości, zastrzeżeń, krytyk i usłyszy: Ja ci pokażę, ja! Traci wówczas resztę wiary, przynajmniej na połowę życia, dopóki nie zapomni. Gdy człowiek wierzący ma dużo pewności siebie, zarozumiałości, tupetu i pójdzie z tym wszystkim do innych, aby ich zdobywać dla Pana Boga, może ogromnie zaszkodzić przybliżeniu się Królestwa Bożego. Wobec wszystkich ludzi, zwłaszcza wobec ludzi odmiennych przekonań, trzeba być bardzo ostrożnym, delikatnym, taktownym".
/S. Wyszyński/
czwartek, 5 kwietnia 2012
miks-tura
"Łatwo znaleźć składniki miłości, ale
wszystko zależy od tego, jak się je miesza. Potrzeba ogromnej pracy. [...] Po
pierwsze, trzeba umieć rozumieć i akceptować. Potem trzeba być najlepszym
przyjacielem. Zawsze. Trzeba pracować nad pokonywaniem tego, czego w tobie nie
lubi druga osoba. Potrzeba wielkiego serca, mimo że tak łatwo jest po prostu
być małym człowiekiem w tak wielu sytuacjach... Czasami iskra zapalająca miłość
jest z ludźmi od początku. Ale wielu tę iskrę bierze za płomień, który - jak
uważają - będzie trwał wiecznie. To dlatego tak wiele ognia i żaru serc
ludzkich po prostu się wypala i w końcu gaśnie. Nad prawdziwą miłością trzeba
pracować diabelnie ciężko."
/J. Carroll - Śpiąc w płomieniu/
środa, 4 kwietnia 2012
cii...
"Nawet w tych przyjaźniach,
które uważałem za najbliższe, o pewnych rzeczach się nie mówiło. Choćby nie
wiem jak płynnie człowiek władał językiem, zdarzają się sytuacje, w których
nijak nie może wyrazić tego, co chce powiedzieć."
/J. Carroll - Zaślubiny patyków/
wtorek, 3 kwietnia 2012
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)